SILNIK RAKIETOWY Z OŁÓWKA



NA PODSTAWIE KSIĄŻKI PAWŁA ELSZTAJNA "MŁODY MODELARZ RAKIET"


Dla małych rakiet można zastosować silnik prochowy o miniaturowych wymiarach. Silnik tego rodzaju można sporządzić samodzielnie, przestrzegając zasad bezpieczeństwa i zachowując podane wymiary i proporcje paliwa.

 

Miniaturowy silnik rakietowy;

1 - obudowa, 2 - dysza, 3 - denko, 4 - materiał pędny, 5 - kanał

Silnik składa się z kartonowej obudowy wypełnionej paliwem, natomiast w żadnym przypadku nie może być wykonany z rurki metalowej, nawet z najcieńszej blachy aluminiowej. Paliwem jest mieszanina składająca się z 19 g saletry, 3 g siarki i 8 g węgla drzewnego (tabletki węglowe - carbo ligni - na dolegliwości gastryczne są najwygodniejsze w użyciu, węgiel drzewny (do rysowania) można też kupić w sklepach z akcesoriami rysunkowymi). Każdy z tych składników należy trzymać osobno i w niewielkich ilościach, nie stwarza to wówczas niebezpieczeństwa wybuchu, bowiem składniki po zmieszaniu tworzą mieszaninę wybuchową. Mieszanka ta może zawierać więcej węgla, aby zmniejszyć możliwość zapłonu. Przygotowanie paliwa i załadowanie go do silnika wymaga odpowiednich narzędzi i zachowania pewnej kolejności w postępowaniu. Składniki mieszanki trzeba osobno pokruszyć, używając drewnianej łopatki i arkusza czystego papieru. 
Do mieszania w żadnym razie nie wolno używać naczyń zamkniętych, zwłaszcza metalowych. Osobno pokruszone składniki przesiewa się przez sitko o najdrobniejszych oczkach. Pracę najlepiej rozpoczynać od pokruszenia węgla, przygotowując następnie saletrę i siarkę. Saletra i siarka są bardzo higroskopijne, trzeba je więc przechowywać w suchym miejscu z dala od ognia. 
Rozkruszone na pył składniki należy dokładnie zważyć, aby zmieszać tylko tyle, ile potrzeba. Mieszać je razem przesypując delikatnie na kawałkach dwóch arkuszy kartonu lub czystego papieru, dopóki proszek nie uzyska jednakowego zabarwienia. Następnie, tuż przed załadowaniem mieszanki do wnętrza silnika, zwilżamy mieszankę spirytusem (na 100 - 150 g mieszanki dajemy 3 - 5 g spirytusu). Zwilżoną mieszankę trzeba dodatkowo wymieszać, zachowując wszelkie środki ostrożności. Aby załadować tak sporządzone paliwo do obudowy silnika, nieodzowne jest wykonanie drewnianego imadełka do uchwycenia silnika i ubijaka. Do uderzania ubijaka stosuje się młotek drewniany. Kolejność prac przy załadowaniu paliwa przedstawia się następująco: do silnika nasypujemy ok. 1-2 g mieszanki i uderzając młotkiem w ubijak - najpierw kilka razy słabiej, aby uszło powietrze, a następnie 10 razy silniej, aby cząsteczki proszku związały się dostatecznie mocno - ubijamy mieszankę. Przy następnych porcjach paliwa postępujemy identycznie, a liczba uderzeń młotka w ubijak powinna być zawsze jednakowa. 
Obudowę silnika sklejamy z arkusza papieru (6-8 warstw). Średnica zewnętrzna obudowy - 10 mm, wewnętrzna - 8 mm. Z jednego końca obudowy wklejamy dobrze wpasowaną drewnianą zatyczkę z otworem pośrodku. Zatyczkę najwygodniej sporządzić z ołówka o przekroju kołowym, z którego usunięto grafit i pocięto na 10-milimetrowe odcinki. Paliwo nie powinno całkowicie wypełniać obudowy, gdyż jeszcze dochodzi drewniana dysza z otworem zewnętrznym o średnicy 2,5 mm. Dla zwiększenia powierzchni spalania wewnątrz ładunku paliwa wiercimy dodatkowo otwór równy średnicy dyszy. Otwór ten najłatwiej wykonać wiertłem na głębokość ok. 30 mm.
Tak sporządzony silnik jest gotowy do zabudowania w kadłubie małej rakiety. Nie nadaje się on jednak do dłuższego przechowywania.

Pierwsze próby działania silnika można przeprowadzić przyklejając do niego kawałek słomki, patyczka i odpalić go z butelki za pomocą kawałka cienkiego drutu oporowego (ze starej grzałki itp. urządzeń) podłączanego do baterii. 

Jeśli budujemy małą rakietę to wyrzutnię można zrobić z dłuższego prostego odcinka drutu osadzonego jednym końcem w drewnianej podstawce. Nadaje się do tego drut stosowany do montażu podwieszanych sufitów - można go nabyć w sklepach z akcesoriami do budowy ścianek gipsowych - jest idealnie prosty i sprzedawany w różnych długościach. Prowadnice z kawałków słomki do picia przyklejamy do rakiety. 






 www.darmowa-energia.eko.org.pl